Jak co
roku nasza szkoła organizuje Tydzień Kultury Europejskiej tak więc i w tym roku
tradycji musi stać się zadość.
W tym roku tematem przewodnim naszego tygodnia jest kuchnia europejska.
„Wielu
ludzi podróżuje dziś po świecie m.in. po to, aby wypróbować kuchnie innych
krajów.
Będąc poza granicami naszego kraju, naturalnym jest, że smakujemy to co jedzą
„tubylcy”.
Czasami obca kuchnia przypada nam do gustu, czasami jesteśmy rozczarowani.
Podobnie było w przeszłości.
XVI-XVII-wieczny podróżnik z kuchnią kraju po którym podróżował, stykał się
najczęściej w gospodzie.
Tutaj mógł skosztować tego co jedli „miejscowi”
(oczywiście dostępne były tu potrawy, które spożywały warstwy wyższe,
mieszczanie, szlachta; podróżni
nie stykali się z „daniami chłopskimi”). Ówcześni podróżnicy byli jednak
bardziej uprzedzeni
do kulinarnych nowości, niż my jesteśmy dzisiaj.
Generalnie
można stwierdzić, że więcej jadało się wówczas na północy Europy, a na południu
posiłki
były skromniejsze. Problemem dla Europejczyków podróżujących po Italii i
południu Europy, była sałata
i owoce (uważano, że zbyt duże ich spożycie źle wpływa na trawienie). Na
południu nikt nie robił też zapasów
żywności, tylko codziennie na targu kupowano świeże produkty.
Polaków
chwalono w całej Europie za tanie i świeże jaja, drób, ptactwo (gęsi, kuropatwy,
bażanty),
baraninę i wieprzowinę. Dużo spożywali też nasi przodkowie zamorskich przypraw i
korzeni. Duńczycy
z kolei jedli dużo boczku, solonego mięsa, a także suszonych ryb i czarnego
chleba. Nasi zachodni sąsiedzi,
czyli Niemcy, byli znani głównie z pijaństwa. Poza tym ich stoły zastawione były
kiszoną kapustą, cielęciną
i wołowiną, kiełbasą i boczkiem. Bardzo smaczne były też suszone ryby i owoce
przyprawione cynamonem
z masłem (najczęściej gruszki i jabłka). Dużo spożywali Niemcy ostrych sosów (np.:
wiśniowy, anyżowy).
W Saksonii
można było zjeść smalec, rzadkość w ówczesnej Europie. W Holandii z kolei
spożywano
doskonały nabiał, grzyby, udka żabie i ostrygi. We Włoszech królowało białe
pieczywo, jarzyny, oliwa
i „owoce morza”. Nowością było spożywanie posiłków widelcem, podczas gdy w
pozostałych krajach
europejskich w tym czasie używano do tego celu rąk (sztućce bardzo powoli
upowszechniały się na naszym kontynencie).
We Francji królowała na stołach dziczyzna i ptactwo. Bardzo dobre były sery (angelot)
oraz białe mięso,
wieprzowina i masło. Kuchnia brytyjska to przede wszystkim mięso, góry mięsa.
Do posiłków w
całej Europie podawano wino lub piwo. Cały kontynent dzielił się wówczas na dwie
strefy:
na północy pito piwo, na południu wino. W XVII wieku na południu pojawił się
luksusowy napój,
czyli lemoniada (woda ze śniegiem i sokiem). Pod wpływem tureckim od połowy tego
stulecia zaczęła
pojawiać się też kawa. Wódek pijano natomiast mało (odwrotnie niż na północy). W
północnej Europie
pito ogromne ilości piwa. Czeladnik w Polsce (XVI wiek) otrzymywał 1,2 litra
piwa na dzień, szlachcic 2,6 litra,
na dworze królewskim na głowę przypadało 4,8 litra piwa dziennie! Oczywiście nie
było to piwo o „takiej mocy”
jak dziś, ale i tak był to „raj dla piwoszy”. Był to też duży zastrzyk kalorii
dla organizmu. Ilość spożywanego
alkoholu na północy Europy, wpływała też na postrzeganie Polaków, Niemców,
Holendrów,
czy Anglików jako pijaków.
Ciekawe, czy
XVI-XVII-wieczna kuchnia odpowiadałaby nam dzisiaj? Czy nasze żołądki
wytrzymałyby spożycie ówczesnych potraw? Z drugiej strony, czy aż tak mocno
zmieniły się kulinarne
gusta dzisiejszych mieszkańców Europy, od tych sprzed 300-400 lat…”
Na to pytanie
możecie odpowiedzieć sobie sami biorąc pod uwagę, że kuchnia europejska
to ok. 30 różnego rodzaju kuchni kulinarnych.
Oto niektóre z nich: kuchnia
austriacka, czeska,
brytyjska, francuska, grecka, hiszpańska, irlandzka, niemiecka, polska,
rosyjska, ukraińska,
a także włoska. Każda z nich na swój sposób osobliwa i indywidualna, ale bardzo
apetyczna.
Niektóre są bardziej słynne od innych, jak np. kuchnia francuska czy włoska, co
zawdzięczają
swojemu wkładowi w rozwój gotowania i przygotowywania różnorodnych potraw. Jeśli
chcecie
dowiedzieć się o nich czegoś więcej lub też poznać ciekawe przepisy na smaczne
potrawy,
rozejrzyjcie się po naszych szkolnych korytarzach, a znajdziecie tam przeróżne
ciekawostki oraz sposoby przygotowywania potraw.
Ponadto
ogłaszamy konkurs, którego treść możecie znaleźć na parterze szkolnym na
drzwiach
wejściowych, na pierwszym piętrze – na gazetce oraz na naszej szkolnej stronie
internetowej.
Zachęcamy
wszystkich do udziału bo warto, ponieważ spośród wszystkich osób, które oddadzą
poprawne odpowiedzi w wyznaczonym terminie rozlosujemy słodkie upominki
oraz nagrodę główną: talon do wrzesińskiej pizzerii!
Organizatorzy akcji: p. Dobrucki, p. Kubiaczyk, p. Moch, p. Nowak, p.
Stanisławczyk,
p. Raczak, p. Szczublewska i p. Szymańska
Życzymy miłego tygodnia pełnego wrażeń!
Informacje zaczerpnięte z: http://alehistoria.blox.pl/2009/09/KUCHNIA-EUROPEJSKA.html
Przygotowała: A. Kubiaczyk
KONKURS
Z OKAZJI TYGODNIA KULTURY EUROPEJSKIEJ:
Przyporządkuj podane potrawy do krajów z jakich
pochodzą, a następnie
wybierz trzy i opisz krótko ich składniki i przygotowanie.
1. kuchnia polska a. ryba z frytkami
2. kuchnia niemiecka b. kulajda
3. kuchnia francuska c. migelitki
4. kuchnia włoska d. pierogi leniwe
5. kuchnia hiszpańska e. pielmieni
6. kuchnia czeska f. placek lotaryński
7. kuchnia rosyjska g. rizi-bizi
8. kuchnia turecka h. hoppelpoppel
Odpowiedzi można oddawać do 5.12.2012 nauczycielom językowcom.
ŻYCZYMY POWODZENIA
ORGANIZATORZY ;-)